Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi prim8 z miasteczka Szczecin Zdroje. Mam przejechane 86397.00 kilometrów w tym 24068.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 16.68 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 0 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy prim8.bikestats.pl

Archiwum bloga

  • DST 76.00km
  • Teren 28.00km
  • Czas 04:17
  • VAVG 17.74km/h
  • Aktywność Jazda na rowerze

Odpoczynek kuracjusza

Wtorek, 18 września 2012 · dodano: 18.09.2012 | Komentarze 2

Wiadomo, że sanatorium to miejsce odpoczynku i nabierania nadwątlonych sił. Wstałem rano i biegusiem na borowinkę. Zaraz po powrocie pół godziny gimnastyki. Chciałem wyskoczyć na "prywatny" rower więc poprosiłem panią trenerkę o przesunięcie obowiązkowego rowerka stacjonarnego przed śniadanie. Kamień Pomorski- Łukęcin po asfalcie i wjazd do lasu na "znikający' szlak rowerowy R10. Łukęcin-Pobierowo-Łukęcin-Dziwnówek. Od Dziwnówka do Kamienia już ścieżką asfaltową. Teraz basen. Ponieważ po południu miał być leń więc pływanie na tempo przez pół godziny. Wróciłem zmordowany do pokoju a tu wiadomość od Akacji 68, że mam się meldować rowerem w Cerkwicy. Wyżebrałem Świerzno skąd ruszyliśmy brukami, polnymi drogami i starymi asfaltami przez Jatki, Świniec i Trzebieszewo do Kamienia. Trudy nawierzchni były w pełni rekompensowane przez ciekawe rozmowy. W Kamieniu poszukiwanie zasłużonych lodów i odprowadziłem Anię na rogatki skąd ruszyła do Trzebiatowa. Wracam do szpitala i gdy usłyszałem od kolegów "chodź na pingponga" nie wytrzymałem i wysłałem ich na drzewo :). W ramach odpoczynku jutro replay oczywiście.





Komentarze
rowerzystka
| 20:44 wtorek, 18 września 2012 | linkuj :)
akacja68
| 19:23 wtorek, 18 września 2012 | linkuj A ja sobie o zmroku do domku pedałowałam:) O czym za chwile napiszę:)
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!