Info
Ten blog rowerowy prowadzi prim8 z miasteczka Szczecin Zdroje. Mam przejechane 87791.00 kilometrów w tym 24482.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 16.69 km/h i się wcale nie chwalę.Suma podjazdów to 0 metrów.
Więcej o mnie.
Wykres roczny
Archiwum bloga
- 2024, Listopad11 - 0
- 2024, Październik18 - 0
- 2024, Wrzesień23 - 0
- 2024, Sierpień24 - 0
- 2024, Lipiec18 - 0
- 2024, Czerwiec21 - 0
- 2024, Maj22 - 0
- 2024, Kwiecień10 - 0
- 2024, Marzec7 - 0
- 2024, Luty13 - 0
- 2024, Styczeń6 - 0
- 2023, Grudzień7 - 0
- 2023, Listopad15 - 0
- 2023, Październik19 - 0
- 2023, Wrzesień22 - 0
- 2023, Sierpień21 - 0
- 2023, Lipiec21 - 0
- 2023, Czerwiec23 - 2
- 2023, Maj23 - 0
- 2023, Kwiecień23 - 0
- 2023, Marzec25 - 0
- 2023, Luty24 - 0
- 2023, Styczeń24 - 0
- 2022, Grudzień1 - 1
- 2022, Listopad5 - 0
- 2022, Październik8 - 0
- 2022, Wrzesień9 - 0
- 2022, Sierpień5 - 0
- 2022, Maj8 - 0
- 2022, Kwiecień5 - 0
- 2022, Marzec25 - 0
- 2022, Luty20 - 0
- 2022, Styczeń21 - 0
- 2021, Grudzień12 - 0
- 2021, Listopad15 - 0
- 2021, Październik18 - 0
- 2021, Wrzesień20 - 1
- 2021, Sierpień25 - 0
- 2021, Lipiec24 - 4
- 2021, Czerwiec25 - 0
- 2021, Maj25 - 0
- 2021, Kwiecień20 - 0
- 2021, Marzec26 - 0
- 2021, Luty20 - 0
- 2021, Styczeń21 - 0
- 2020, Grudzień27 - 0
- 2020, Listopad22 - 1
- 2020, Październik22 - 0
- 2020, Wrzesień24 - 2
- 2020, Sierpień27 - 6
- 2020, Lipiec25 - 2
- 2020, Czerwiec25 - 0
- 2020, Maj22 - 3
- 2020, Kwiecień22 - 0
- 2020, Marzec23 - 3
- 2020, Luty17 - 2
- 2020, Styczeń16 - 4
- 2019, Grudzień25 - 8
- 2019, Listopad25 - 2
- 2019, Październik23 - 2
- 2019, Wrzesień27 - 4
- 2019, Sierpień26 - 0
- 2019, Lipiec25 - 3
- 2019, Czerwiec21 - 4
- 2019, Maj23 - 2
- 2019, Kwiecień22 - 2
- 2019, Marzec22 - 2
- 2019, Luty21 - 1
- 2019, Styczeń19 - 4
- 2018, Grudzień26 - 3
- 2018, Listopad24 - 5
- 2018, Październik20 - 1
- 2018, Wrzesień25 - 3
- 2018, Sierpień32 - 1
- 2018, Lipiec32 - 3
- 2018, Czerwiec36 - 5
- 2018, Maj30 - 10
- 2018, Kwiecień21 - 10
- 2018, Marzec17 - 10
- 2018, Luty9 - 4
- 2018, Styczeń17 - 5
- 2017, Grudzień19 - 6
- 2017, Listopad19 - 11
- 2017, Październik19 - 3
- 2017, Wrzesień20 - 7
- 2017, Sierpień21 - 7
- 2017, Lipiec17 - 5
- 2017, Czerwiec18 - 6
- 2017, Maj22 - 7
- 2017, Kwiecień8 - 1
- 2017, Marzec7 - 2
- 2017, Luty1 - 0
- 2017, Styczeń13 - 5
- 2016, Grudzień22 - 8
- 2016, Listopad9 - 2
- 2016, Październik10 - 4
- 2016, Wrzesień17 - 8
- 2016, Sierpień21 - 7
- 2016, Lipiec22 - 10
- 2016, Czerwiec21 - 12
- 2016, Maj23 - 18
- 2016, Kwiecień21 - 10
- 2016, Marzec22 - 14
- 2016, Luty11 - 4
- 2016, Styczeń11 - 4
- 2015, Grudzień17 - 2
- 2015, Listopad13 - 2
- 2015, Październik13 - 1
- 2015, Wrzesień17 - 5
- 2015, Sierpień19 - 7
- 2015, Lipiec22 - 6
- 2015, Czerwiec20 - 9
- 2015, Maj21 - 15
- 2015, Kwiecień16 - 17
- 2015, Luty10 - 18
- 2015, Styczeń14 - 16
- 2014, Grudzień9 - 3
- 2014, Listopad11 - 4
- 2014, Październik13 - 5
- 2014, Wrzesień7 - 3
- 2014, Sierpień20 - 9
- 2014, Lipiec14 - 5
- 2014, Czerwiec13 - 7
- 2014, Maj20 - 5
- 2014, Kwiecień14 - 5
- 2014, Marzec12 - 4
- 2014, Luty12 - 5
- 2014, Styczeń7 - 2
- 2013, Grudzień12 - 3
- 2013, Listopad18 - 8
- 2013, Październik16 - 13
- 2013, Wrzesień8 - 10
- 2013, Sierpień20 - 20
- 2013, Lipiec24 - 16
- 2013, Czerwiec22 - 20
- 2013, Maj20 - 24
- 2013, Kwiecień21 - 31
- 2013, Marzec10 - 10
- 2013, Luty18 - 12
- 2013, Styczeń8 - 12
- 2012, Grudzień10 - 20
- 2012, Listopad7 - 6
- 2012, Październik17 - 29
- 2012, Wrzesień23 - 43
- 2012, Sierpień21 - 8
- 2012, Lipiec23 - 18
- 2012, Czerwiec25 - 11
- 2012, Maj27 - 17
- 2012, Kwiecień19 - 8
- 2012, Marzec16 - 4
- 2012, Luty14 - 13
- 2012, Styczeń15 - 32
- 2011, Grudzień13 - 44
- 2011, Listopad17 - 50
- 2011, Październik19 - 55
- 2011, Wrzesień9 - 7
- 2011, Sierpień4 - 4
- DST 76.00km
- Teren 28.00km
- Czas 04:17
- VAVG 17.74km/h
- Aktywność Jazda na rowerze
Odpoczynek kuracjusza
Wtorek, 18 września 2012 · dodano: 18.09.2012 | Komentarze 2
Wiadomo, że sanatorium to miejsce odpoczynku i nabierania nadwątlonych sił. Wstałem rano i biegusiem na borowinkę. Zaraz po powrocie pół godziny gimnastyki. Chciałem wyskoczyć na "prywatny" rower więc poprosiłem panią trenerkę o przesunięcie obowiązkowego rowerka stacjonarnego przed śniadanie. Kamień Pomorski- Łukęcin po asfalcie i wjazd do lasu na "znikający' szlak rowerowy R10. Łukęcin-Pobierowo-Łukęcin-Dziwnówek. Od Dziwnówka do Kamienia już ścieżką asfaltową. Teraz basen. Ponieważ po południu miał być leń więc pływanie na tempo przez pół godziny. Wróciłem zmordowany do pokoju a tu wiadomość od Akacji 68, że mam się meldować rowerem w Cerkwicy. Wyżebrałem Świerzno skąd ruszyliśmy brukami, polnymi drogami i starymi asfaltami przez Jatki, Świniec i Trzebieszewo do Kamienia. Trudy nawierzchni były w pełni rekompensowane przez ciekawe rozmowy. W Kamieniu poszukiwanie zasłużonych lodów i odprowadziłem Anię na rogatki skąd ruszyła do Trzebiatowa. Wracam do szpitala i gdy usłyszałem od kolegów "chodź na pingponga" nie wytrzymałem i wysłałem ich na drzewo :). W ramach odpoczynku jutro replay oczywiście.